Wojsławickie arboretum to jedno z tych miejsc do którego wybieraliśmy się od dłuższego czasu a dotrzeć nie mogliśmy. W końcu na początku czerwca (nieco później niż planowaliśmy, kiedy to chcieliśmy zobaczyć kwitnące Rododendrony) udało nam się odwiedzić tą znaną dolnośląską atrakcję. I muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczony rozmachem tego miejsca.
Wojsławice znajdują się 50 kilometrów na południe od Wrocławia i 2 km na wschód od Niemczy. Jedno z najpiękniejszych Arboretum w Polsce położone jest na wysokości 213−320 m n.p.m w malowniczej kotlinie, na północnych stokach Wzgórz Dębowych.
Arboretum to rodzaj ogrodu botanicznego, w którym gromadzi się drzewa i krzewy (inne określenie to ogród dendrologiczny). Słowo to pochodzi od łacińskiego wyrazu arbor, które oznacza drzewo.
Początki tego miejsca datowane są na 1811 r. Jednak obecny jego kształt nadał ponad 70 lat później, Fritz von Oheimb, który ściągną do Wojsławic wielu gatunków roślin, w tym potężną kolekcję różaneczników. Obecnie, arboretum nadzorowane jest przez Ogród Botaniczny Uniwersytetu Wrocławskiego.
Kolekcja roślin obejmuje ponad 8500 różnych gatunków i odmian taksonów znajdujących się na 62 ha, w tym 5 ha stanowi zabytkowy parku, 3 ha byliny, 12 ha sadu starych odmian czereśni, 42 ha nowych terenów.

Największą atrakcją arboretum są różaneczniki, najstarsze i największe w Polsce. Oprócz nich największymi perełkami są buk czerwonolistny, mamutowiec olbrzymi, daglezja zielona, cedr libański, magnolia japońska, tulipanowiec amerykański i wiele, wiele innych.
Miejsce jest bardzo popularne a tłumy odwiedzających przybywają tutaj nie tylko po to, by podziwiać prawie 5 tysięcy gatunków bylin. Dumą placówki są 3 Kolekcje Narodowe: różaneczników historycznej rasy łużyckiej, bukszpanów oraz największa w Europie kolekcja liliowców. Latem zakwita około 300 różnych hortensji. Jesienią królują wielobarwne byliny, w tym ponad 100 odmian miskantów.
Na terenie zabytkowego folwarku znajduje się kilka obiektów o charakterze pseudo muzealnym. Unikatowa kuźnia kołowa, skansen dawnych narzędzi ogrodniczych i rolniczych, a w „Galerii” można zobaczyć tematyczne wystawy.
Arboretum to też świetne miejsce spacerowo-piknikowe. Kilka kilometrów ścieżek spacerowych, miejsca odpoczynku, wiaty, ławeczki, a także stawy, czy georetum, czyli miejsce, w którym można poznać skały, jakie są od lat wydobywane w okolicy. To wszystko z pięknym widokiem na Góry Sowie, a także Masyw Ślęży.
Choć w trakcie naszych licznych podróż po całym świecie (od Japonii, przez Singapour, pół Europy po Kubę) mieliśmy okazję widzieć wiele wspaniałych, często królewskich, ogrodów, Wojsławickie Arboretum nie ma się czego wstydzić w tym towarzystwie. Jeżeli jakimś cudem tam jeszcze nie byliście to zachęcam do odwiedzin.
Pełna galeria (100 zdjęć)